Producent: ZWCh Stilon Gorzów
Nazwa: ZWCh Stilon Chorzów
Długość: C 60
Typ: Type I (żelazowa)
Kraj produkcji: Polska
Lata wytwarzania: 1976-1982?
To najbardziej pospolita a zarazem najbardziej dostępna kaseta magnetofonowa na polskim rynku w okresie PRL. Produkowały ją Zakłady Włókien Chemicznych Chemitex „Stilon” w Gorzowie Wielkopolskim. Zakład ten powstał w 1951 r. i w okresie Polski Ludowej był wielkim przedsiębiorstwem chemicznym produkującym jedwab włókienniczy oraz taśmy magnetyczne. W latach największej świetności zatrudniał ok. 7,5 tys. pracowników. Obecnie, po kryzysie lat 90. i restrukturyzacji zatrudnia ok. 500 pracowników, ale przetrwał i nadal produkuje wyroby chemiczne m.in. karty magnetyczne.
Nazwa: ZWCh Stilon Chorzów
Długość: C 60
Typ: Type I (żelazowa)
Kraj produkcji: Polska
Lata wytwarzania: 1976-1982?
To najbardziej pospolita a zarazem najbardziej dostępna kaseta magnetofonowa na polskim rynku w okresie PRL. Produkowały ją Zakłady Włókien Chemicznych Chemitex „Stilon” w Gorzowie Wielkopolskim. Zakład ten powstał w 1951 r. i w okresie Polski Ludowej był wielkim przedsiębiorstwem chemicznym produkującym jedwab włókienniczy oraz taśmy magnetyczne. W latach największej świetności zatrudniał ok. 7,5 tys. pracowników. Obecnie, po kryzysie lat 90. i restrukturyzacji zatrudnia ok. 500 pracowników, ale przetrwał i nadal produkuje wyroby chemiczne m.in. karty magnetyczne.
W okresie PRL produkowano tutaj taśmy szpulowe do magnetofonów
szpulowych, a następnie kasety magnetofonowe powszechnie zwane „stilonkami” od
nazwy tej fabryki. Na przełomie lat 70. i 80. XX w. produkowano tutaj kasety
zwane szumnie niskoszumowymi, choć do mało szumiących na pewno nie należały. Występowały
one w trzech wersjach podstawowych rozróżnianych po kolorze kartonu w kasecie i
po długości taśmy.
Produkowano też kasety o innych długościach i
specjalistycznym przeznaczeniu, a także pod innymi nazwami, np. Foton. W
przeciwieństwie do taśm stosowanych w kasetach Wiskord, taśmy stosowane w
kasetach Stilon były bardziej ciemne i chyba od nich trwalsze.
Czerwone były kasety C-60 umożliwiające zapis po 30 minut
nagrania po każdej stronie kasety. Niebieskie były kasety C-90 pozwalające na
nagranie po 45 minut po każdej stronie kasety. Najbardziej ekskluzywne, najdroższe i najtrudniej dostępne były kasety C-120 z pomarańczowymi kartonami
wewnątrz kasety umożliwiające zapis po 60 minut na każdej stronie kasety.
Na Zachodzie także produkowano kasety C-120, ale w instrukcji
do nich podkreślano, że można je stosować jedynie w urządzeniach przystosowanych
do ich nagrywania i odtwarzania. Posiadały one bowiem cieńszą taśmę, która w
słabszych modelach magnetofonów wkręcała się do ich mechanizmu napędowego.
Jednak w Polsce nikt się nie przejmował takimi drobnostkami.
I choć polskie magnetofony nie były dostosowane do
współpracy z tego rodzaju kasetami, to kasety tego rodzaju sprzedawano
przeciętnym użytkownikom magnetofonów nie informując ich o wynikających z tego
zagrożeniach. Z tego powodu ich taśmy na potęgę wkręcały się do napędów tych tanich
magnetofonów i ulegały zniszczeniu. Przypuszczalnie to właśnie z tego powodu
tak mało przetrwało ich do naszych czasów.
Czerwona kaseta Stilon C-60 była pierwszą kasetą
magnetofonową jaką miałem w życiu i jaką kupiłem. A miało to miejsce jeszcze w
1979 r. a więc zanim jeszcze na serio zainteresowałem się muzyką. Po co więc ją
kupiłem? Te okoliczności opiszę jeszcze kiedyś w osobnym poście..
Były to kasety o przeciętnych właściwościach oraz o małej
dynamice za to, dość mocno szumiące. Ich jedyną zaletą było to, że były
dostępne i to we w miarę przystępnej cenie.